Joanna Olech - Arcybolek

poniedziałek, 2 lutego 2015

Seria Poczytajki pomagajki ma za zadanie pokazać dzieciom, że każdy jest inny, ale niekoniecznie gorszy; że warto mieć przyjaciół; że w zależności od naszych cech charakteru i postępowania rówieśnicy będą nas lubić albo nie; że warto nas sobą pracować oraz że dobre rzeczy mogą w każdej chwili mieć miejsce. Bajki z tej serii mają zatem nie tylko bawić dzieci, ale również pomóc im zrozumieć otaczający ich świat. Mali czytelnicy mogą przeczytać jak choroba, nieśmiałość czy niewłaściwe zachowanie wpływa na życie dzieci. Seria porusza też inne tematy, Arcybolek opowiada o chłopcu, którego tata ma problemy z alkoholem.

Bolek chodzi do zerówki, ma świadomość, że jego życie jest inne od tego, które mają dzieci w klasie. W jego domu jest biednie, jednak więcej przykrości od ciągłego braku pieniędzy, sprawia chłopcu jego ojciec. Tata Bolka jest alkoholikiem, wielokrotnie jest widziany jak zmorzony alkoholem leży w parku na ławce lub gdzieś pod płotem. Bolek zazdrości innym dzieciom ich rodziców, wstydzi się za swojego tatę, choć nie potrafi zrozumieć dlaczego jest tak a nie inaczej. Szczególnie zazdrości Mani jej ojca - malarza. Sam bardzo lubi rysować i dzięki swoim dziełom zyskuje zainteresowanie u taty Mani. Przełomem w jego życiu jest konkurs rysunkowy, którego tematem przewodnim jest Moje marzenie. Koleżanka również bierze udział w konkursie, bardzo liczy na główną wygraną, którą jest rower górski. Wyniki konkursu wzbudzają zdziwienie zarówno Bolka, jak i taty Mani...

Czytając Arcybolka można zwrócić uwagę na problem alkoholizmu oczami dziecka. Wiemy, jak to wygląda z naszego, dorosłego, punktu widzenia. Nie współczujemy pijakom leżącym pod płotem, naśmiewamy się, gdy ktoś chodzi "od krawężnika do krawężnika", denerwujemy się, gdy alkoholik próbuje od nas wyżebrać kilka groszy... Na ich dzieci patrzymy ze współczuciem i pytamy co robi opieka społeczna. Nie bierzemy pod uwagę, jak z tym wszystkim czuje się dziecko, jak patrzy codziennie na swoich rodziców zastanawiając się dlaczego są tacy, a nie inni i dlaczego jego rówieśnicy mają rodziców, którzy się nimi interesują, dają jeść, sprawdzają czy odrobili lekcje, są przy nich... Joanna Olech jedynie pobieżnie porusza temat alkoholizmu, w takim stopniu, by nie wystraszyć małych czytelników. Myślę, że Arcybolek to książeczka, którą dzieci powinny czytać wraz z rodzicami, by w razie pytań, mieli kogoś dorosłego przy sobie, kto by im wytłumaczył pewne kwestie. W końcu to dorośli, a najlepiej rodzice - stanowiący największy autorytet dla swoich dzieci - powinni przekazywać maluchom informacje o problemach, z jakimi mogą się spotkać w życiu.

W Arcybolku możemy również przeczytać o kwestii dążenia do spełniania marzeń. Na każdym etapie życia należy wierzyć w siebie i w swoje umiejętności, nie ważne kim jesteś, ani kim są twoich rodzice, najważniejsze jest to co potrafisz. Joanna Olech pokazuje, że dzięki ciężkiej pracy i wytrwałości można coś w życiu osiągnąć. Ponadto lektura Arcybolka kończy się morałem - kłamstwo ma krótkie nogi, prawda zawsze wychodzi na jaw i coś, zdobyte w wyniku oszustwa, niekoniecznie musi przynieść radość. Książka zawiera zabawne i kolorowe ilustracje autorstwa Iwony Cały, które z pewnością przypadną do gustu małym czytelnikom.

Seria Poczytajki pomagajki stanowi świetną alternatywę dla zwyczajowych bajek, jakie przywykliśmy czytać swoim dzieciom. Arcybolek uświadamia dzieciom problem alkoholizmu, motywuje do wytrwałości w spełnianiu swoich marzeń i pokazuje, jakie mogą być skutki kłamstwa. Być może nie jest to łatwa lektura, jednak raz na jakiś czas warto po nią sięgnąć. Polecam.

0 komentarze:

Prześlij komentarz